Mieszkaniec Pyskowic oszukany. Stracił pieniądze

Przestępcy działający w cyberprzestrzeni cały czas szukają najsłabszego ogniwa w systemach zabezpieczających nasze finanse. Niestety, prawie zawsze tym słabym ogniwem jesteśmy my sami. Wczoraj gliwicka policja przyjęła dwa zgłoszenia od osób, które wpadły w przygotowane pułapki, a straty to – w jednym przypadku prawie 30 tys. zł, w drugim tysiąc.

„Modele działania przestępców są powszechnie znane. W przypadku spoofingu oszuści kontaktują się z klientem banku (a obecnie prawie każda dorosła osoba korzysta z usług bankowych) i informują, że właśnie padł ofiarą przestępstwa, bo ktoś włamał się na jego konto. Informacja jest przekonująca tym bardziej że na ekranie telefonu oszukiwanego wyświetla się infolinia banku” – informuje policja.

„Tak właśnie było wczoraj w przypadku jednej z mieszkanek gminy Rudziniec. 50-latka zobaczyła na wyświetlaczu numer infolinii banku, a osoba dzwoniąca, przedstawiająca się jako pracownik działu do spraw walki z cyberprzestępczością, informowała o próbie włamania na konto. W celu zabezpieczenia oszczędności „pracownik banku” przekazał szczegółowe instrukcje. Nie wchodząc w szczegóły – kobieta zainstalowała na telefonie podesłaną aplikację i tym razem już naprawdę straciła oszczędności, w kwocie prawie 30 tys. zł.” – informuje policja.

W drugim przypadku 27-latek z Pyskowic, w swoim komunikatorze powiązanym z najpopularniejszym obecnie portalem społecznościowym, otrzymał prośbę od znajomej o pożyczkę 1000 zł. Jak się już zapewne domyślamy, młody człowiek został oszukany przez nieznaną osobę, podszywającą się pod wspomnianą znajomą – stracił 1000 zł.

Opisując te przypadki, przestrzegamy przed bezrefleksyjnym dawaniem wiary we wszystko, co wyświetla się na ekranach naszych smartfonów.

ZOBACZ TEŻ

DOŁĄCZ DO DYSKUSJI

WASZYM ZDANIEM

Napisz komentarz
Wpisz swoje imię

AKTUALNOŚCI